Malutka Zosia walczy z groźnym przeciwnikiem- złośliwym nowotworem neuroblastomą. Przeszła wszystkie możliwe chemie, operację, autoprzeszczep... Kilka dni temu nastąpił bardzo agresywny nawrót choroby. Pomóżmy Zosieńce wygrać tę nierówną walkę...
DZIĘKUJEMY!
Dziękujemy za wsparcie i dziesiątki oddanych litrów krwi wielu prywatnym osobom oraz pracownikom Oriflame i Betterware:-)
piątek, 1 lipca 2011
Dzisiaj poszło nam szybciutko w szpitalu, bo dzieci było mało i nie czekałyśmy w kolejce. Hemoglobina bardzo spadła ale z uwagi, że na krew mogłybyśmy do późna czekać bo zanim dowiozą, naświetlą i skrzyżują to noc by nas zastała, więc krew jest już zamówiona i rano bedzie na nas czekała, Zosi ją przetoczą, odczekamy 2 godzinki i jedziemy na weekend na wieś do narzeczonego Zosi :) Szkoda, że pogoda się zepsuła, ale trudno i tak pojedziemy bo taki wyjazd to i tak dla nas będzie mega rozrywka :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To udanego weekendu i szczęśliwej drogi!
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze Iskierko, czekamy na Ciebie:)