Witajcie.
Wypis mamy ale do domu nie pojedziemy bo przed samym wyjazdem samochód się zepsuł!!! Mam nadzieję że tylko sprężyny trzeba wymienić bo jedna pękła, normalnie wzięła i pękła ot tak! Jeden mechanik za taką wymianę zażyczył sobie ok 800 zł i dwa dni roboty! Ale znalazłam sklep blisko w internecie i niedrogiego mechanika, rano zobaczy to dokładnie, części są tam niedrogie, więc mam nadzieję że szybko to zrobi i że koszt będzie jakiś do przyjęcia, choć ile by nie było to akurat teraz to problem... Dobrze, że z biżuterii mam trochę odłożone bo inaczej to chyba w pociąg z Zosią i najpotrzebniejszymi rzeczami byśmy się spakowali...
Zatem jutro znowu musimy się zarejestrować tu w szpitalu żeby Zosia dostała potrzebny zastrzyk stymulujący wzrost komórek, a do tego aktualnego papierka z ubezpieczenia nie mamy, oby się zgodzili na przefaksowanie za kilka dni...
Ech, jak pech to pech!
Malutka Zosia walczy z groźnym przeciwnikiem- złośliwym nowotworem neuroblastomą. Przeszła wszystkie możliwe chemie, operację, autoprzeszczep... Kilka dni temu nastąpił bardzo agresywny nawrót choroby. Pomóżmy Zosieńce wygrać tę nierówną walkę...
DZIĘKUJEMY!
Dziękujemy za wsparcie i dziesiątki oddanych litrów krwi wielu prywatnym osobom oraz pracownikom Oriflame i Betterware:-)
środa, 1 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To rzeczywiście macie pecha :(
OdpowiedzUsuńMoże dzisiaj uda Wam się wszystko załatwić i w końcu prześpicie noc w swoich łóżkach, tego Wam życzę.
Buziaczki dla Zosieńki :*