Witam. Od kilku dni nawet komputera nie włączałam, nie było na to zupełnie czasu. Zosia miała w czwartek płytki i znowu neupogen, w piątek transfuzję krwi, dziś znowu od rana do wieczora w szpitalu, dostawała płytki, długo na nie czekalismy.
Z jedzeniem jest różnie, wczoraj skusiła sie na mixa banana, truskawek i poziomek :) Najwięcej zjada kaszki z mlekiem w nocy, a dzień to już różnie bywa.
Dzisiaj byłyśmy na naszym oddziale, Zosia szalała ze swoją kumpelą z dawnej sali i wdzięczyła sie do ciotek (pielęgniarek) :)
Tak sie wyszalała, że wyjątkowo szybko poszła dziś spać ;)
Pozdrawiamy.
Malutka Zosia walczy z groźnym przeciwnikiem- złośliwym nowotworem neuroblastomą. Przeszła wszystkie możliwe chemie, operację, autoprzeszczep... Kilka dni temu nastąpił bardzo agresywny nawrót choroby. Pomóżmy Zosieńce wygrać tę nierówną walkę...
DZIĘKUJEMY!
Dziękujemy za wsparcie i dziesiątki oddanych litrów krwi wielu prywatnym osobom oraz pracownikom Oriflame i Betterware:-)
niedziela, 19 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zosieńko do szaleństw potrzebujesz dużo siły, wiec jedz i pij wszystko co mama poda. jesteśmy z Wami Kochani i mocno trzymamy kciuki za Zosieńkę.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko zdaje się zmierzać ku dobremu i trzymam kciuki żeby jak najszybciej szpital pozostał tylko bladym wspomnieniem.
OdpowiedzUsuń