Zosia jeszcze mało je i dużo wymiotuje więc nadal ma żywienie pozajelitowe. Dziś dostanie krew, wyniki już tak nie spadają ale na początku szpik słabo jeszcze działa, więc będą przetoczenia tylko rzadziej niż wcześniej.
Zosiak dużo śpiewa, krzyczy, bawi się i charakterek pokazuje :)
Malutka Zosia walczy z groźnym przeciwnikiem- złośliwym nowotworem neuroblastomą. Przeszła wszystkie możliwe chemie, operację, autoprzeszczep... Kilka dni temu nastąpił bardzo agresywny nawrót choroby. Pomóżmy Zosieńce wygrać tę nierówną walkę...
DZIĘKUJEMY!
Dziękujemy za wsparcie i dziesiątki oddanych litrów krwi wielu prywatnym osobom oraz pracownikom Oriflame i Betterware:-)
niedziela, 22 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochane dziewczyny ja widzę, że światełko w tunelu świeci coraz mocniej :)Będzie lepiej z każdym dniem, wiem to.
OdpowiedzUsuńZosieńko niech nigdy dobry nastrój Cię nie opuszcza.
Buziaki Kruszynko :*