Malutka Zosia walczy z groźnym przeciwnikiem- złośliwym nowotworem neuroblastomą. Przeszła wszystkie możliwe chemie, operację, autoprzeszczep... Kilka dni temu nastąpił bardzo agresywny nawrót choroby. Pomóżmy Zosieńce wygrać tę nierówną walkę...
DZIĘKUJEMY!
Dziękujemy za wsparcie i dziesiątki oddanych litrów krwi wielu prywatnym osobom oraz pracownikom Oriflame i Betterware:-)
niedziela, 8 maja 2011
Zosia już "na stałe" ma podawane leki przeciwwymiotne, podłączone ma też żywienie pozajelitowe. Dzięki temu że ją nie mdli po tym przeciwwymiotnym zjadła paczkę ciastek, ale nic innego nie chce. Teraz śpi, już czeka na nią ugotowany banan, wczoraj z chęcią go zjadła ale po 5 minutach go oddała... Może dziś sie uda bez takich atrakcji go zjeść. Poziom hemoglobiny znowu spadł tak, że konieczna będzie kolejna transfuzja krwi. Przynajmniej humor mała ma dziś lepszy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zosiu kochana nasza trzymaj się,wszyscy się modlimy o Twoje zdrówko i o siły dla Twoich rodziców!!!!!
OdpowiedzUsuńZosiaczku cały czas myślę o Tobie,musisz wyzdrowieć,jesteś naszym promyczkiem!!!Jutro z samego rana pobiegnę oddać krew dla Ciebie.ciocia Ania
OdpowiedzUsuńCZEKAMY NA WYGRANIE TEJ OKRUTNEJ WALKI! BO TAK MALUTKA I PIĘKNA ZOSIEŃKA MA PRAWO I SILNĄ WOLE DO ŻYCIA.JEST NASZYM PROMYKIEM. OSOBIŚCIE NIESTETY NIE MOGĘ ODDAĆ TAK CENNEJ KRWI ALE MOJA RODZINA CHĘTNIE TO ZROBI. ELŻBIETA
OdpowiedzUsuńZosiaku kochany nasz - zdrowiej szybciutko!!
OdpowiedzUsuńZosienko wygraj kochana tę walkę!!!
OdpowiedzUsuń